Już jutro czekają nas kolejne pierwszoligowe emocje z udziałem AZS AGH Kraków. Tym razem nasza drużyna po czterech meczach rozgrywanych na własnym parkiecie wybierze się na mecz wyjazdowy do oddalonego o ponad 400 km w linii prostej Sulęcina, położonego w województwie Lubuskim.
Rzut oka na tabelę
Zbliżające się spotkanie będzie kolejną w ostatnich tygodniach rywalizacją z zespołem sąsiadującym z nami w tabeli. Tym razem to Olimpia spogląda na nas z góry, mając nad Akademikami trzy punkty przewagi. Ekipa z Sulęcina z rozegranych piętnastu meczów, wygrała siedem, z czego sześć za komplet punktów. My natomiast rozegraliśmy taką samą ilość spotkań, natomiast mamy na koncie pięć wygranych. Za to nasza drużyna może się pochwalić większą ilością wygranych setów. W tej dziedzinie mamy dwie partie przewagi nad naszym sobotnim rywalem.
Nieprzewidywalna Olimpia
Cofnijmy się o kilka miesięcy i zobaczmy jak przebiegał sezon dla ekipy z województwa Lubuskiego. Przypomnijmy, że Olimpia w tym roku wróciła do pierwszoligowych rozgrywek po jednym sezonie spędzonym na parkietach drugiej ligi, którą wygrała w świetnym stylu, notując zaledwie jedną porażkę. Po awansie zespół z Sulęcina zaliczył całkiem dobry start w rozgrywkach TAURON 1. Ligi. W meczu otwarcia na własnym terenie pokonał ZAKSĘ Strzelce Opolskie 3:1, aby w kolejnym meczu powtórzyć ten wynik w Krakowie, w rywalizacji z naszą drużyną. Niestety, ekipę Olimpii Sulęcin także dopadł koronawirus, a co za tym idzie – prawie miesięczne wykluczenie z gry. Drużyna naszych jutrzejszych gospodarzy nie podtrzymała passy zapoczątkowanej na starcie sezonu. Kolejne pięć ligowych spotkań nie przyniosło zwycięstwa. Niefortunna seria została przerwana dopiero pięciosetowym meczem w Jaworznie, gdzie Olimpia pokonała MCKiS. który na obecną chwilę wygrał zaledwie jedno spotkanie. Listopad ekipa z Sulęcina zakończyła porażką z Krispolem Września, a grudzień rozpoczęła od przegranej z niekwestionowanym liderem z Bielska-Białej. Od tego momentu do dzisiaj podopieczni Tomasza Kowalskiego rozegrali jeszcze pięć spotkań, z których wygrali aż cztery. Jedyną porażkę zanotowali w wyjazdowej rywalizacji z Gwardią Wrocław, którą, co warto pamiętać, Akademicy pokonali w ubiegłą środę. Na otwarcie nowej rundy zespół z Sulęcina ponownie zmierzył się z drużyną ZAKSY i znowu zainkasował komplet punktów.
Walka o utrzymanie
Zerknijmy jeszcze na historie rywalizacji AZS AGH Kraków z Olimpią Sulęcin. Wiemy już że ostatnie spotkanie między tymi zespołami rozstrzygnęło się na korzyść zespołu z Lubuskiego. Warto jednak zaznaczyć, że Olimpia żegnała się z pierwszą ligą play-outowymi spotkaniami właśnie z naszą drużyną. Wtedy w czterech spotkaniach Akademikom udało się wyeliminować naszych sobotnich rywali z gry o utrzymanie na pierwszoligowych parkietach.
Sulęcińskie personalia
Gdyby spojrzeć na personalia, które łączą zespoły z Krakowa i Sulęcina, niewątpliwie na myśl nasuwa się Maciej Naliwajko. Doświadczony przyjmujący Olimpii, jeszcze w poprzednim sezonie reprezentował barwy AGH, teraz przyjmie byłych klubowych kolegów w roli gospodarza.
Szukając natomiast lidera drużyny Olimpii Sulęcin, w oczy rzuca się Grzegorz Turek i jego liczby. Atakujący jutrzejszych gospodarzy trzykrotnie został odznaczony nagrodą MVP, dodatkowo jest najlepszym punktującym i najlepszym zagrywającym swojej drużyny. Zobaczymy jak zaprezentuje się w rywalizacji z Akademikami.